Macierzyński poker
Macierzyństwo przypomina trochę grę w pokera, dziecko zaczyna blefować, a Ty próbujesz zachować twarz, żeby nie przegrać.
Macierzyństwo przypomina trochę grę w pokera, dziecko zaczyna blefować, a Ty próbujesz zachować twarz, żeby nie przegrać.
Hej dziewczyny jest akcja!
Sezon na piasek wiecznie w domu został otwarty. Nie jestem zwolenniczką analizowania prostych historii pt. „problemy mam w piaskownicy” ten temat mieli się w parentingowej maszynce od początków istnienia blogosfery ale… Jednak jest jeden temat, na który patrzę…
Nie do końca jestem przekonana czy obraz współczesnej matki to wynik społecznych oczekiwań do tego jaka ona powinna być, utartych sprzed epok stereotypów czy narzuconych wewnętrznych wymagań jej samej.
Przed narodzinami drugiego wszystko sobie poukładałam. Wstaję wcześniej. Piję w spokoju kawkę i siadam do komputera. W ciszy i spokoju delektuję się pięknem wschodzącego słońca i czekam, aż usłyszę to słodkie maaaaammmmaaaa. Lubię wstawać wcześniej. Myślałam, że będę miała czas…
Sezon na brudne buzie, ściekające po rączkach lody i zaplamione ubranka oficjalnie uważam za otwarty.
Dostałam olśnienia. Połączyłam wszystkie kabelki, nastąpiło zwarcie i jest, a właściwie to zaraz będzie…