Mummy zone

Sprytna Pani domu i jej 3 zastosowania przefiltrowanej wody jakich nie znałaś!

posted by Marta M lipiec 20, 2016 3 komentarze

Jedną z najlepszych cech jaką nauczyły mnie moje dzieci to- organizacja! Słowo klucz mojego macierzyństwa. Choć z upływem czasu zastanawiam się czy to bardziej nie lenistwo?

Jak tylko wpadł mi w ręce dzbanek filtrujący wodę aquaphor, wiedziałam że nie tylko będzie on służył do picia czystej wody. Na drodze mojej perfekcyjnej organizacji, tudzież lenistwa znalazł on jeszcze kilka ciekawych zastosowań.

Zapobiega powstawaniu kamienia.

Od dłuższego czasu do gotowania wody używam tylko i wyłącznie tej przefiltrowanej. Nie mam obaw, że moi goście znajdą w swojej herbacie pływające kamienie, a ja #perfekcyjnapanidomu mam zawsze czysty czajnik i nie tracę cennych minut na pozbywanie się tego pływającego osadu.

Koniec zniszczonych ubrań przez żelazko!

Tylko mi nie mów, że do żelazka wlewasz zwykłą kranówę? Ja od kiedy musiałam pożegnać się z moją sukienką, bo cały kamień z żelazka znalazł się właśnie na niej i nie sposób było go doczyścić, na dobre przestałam używać zwykłej wody. Zaczęłam kupować taką specjalną dedykowaną do żelazka. Tylko ona raz, że droga, a dwa, że trzeba trzymać pięciolitrowy baniak gdzieś w domu. Pewnego dnia wstałam, eureko, olśnienie, mam dzbanek z filtrem. Jak w czajniku nie ma kamienia to w żelazku też nie będzie. Nie jeżdżę, nie kupuję, nie dźwigam. To się nazywa lenistwo czy dobra organizacja?

#PerfekcyjnaPaniDomu i jej woda smakowa

Przefiltrowana woda nadaje się od razu do picia. Jednak jak wzbogacisz ją o smak ulubionych owoców, będziesz mogła delektować się przepyszną, naturalną i domową wodą smakową. Podana w fajnej karafce, będzie pięknie prezentowała się u Ciebie w domu czy na balkonie. A im dłużej zostawisz owoce w wodzie tym będzie miała ładniejszy kolor. Podsyłam Wam moje 3 ulubione przepisy.

Malinowa z miodową nutą

Garść malin

1-2 łyżki miodu

Gałązka mięty do przystrojenia

1 l przefiltrowanej wody

Miód rozpuszczam w odrobinie ciepłej wody, dodaję maliny i zalewam wodą. Przystrajam gałązką mięty i odstawiam na ok 15 min, aż woda przejdzie smakiem malin. Podaję z kostką lodu.

IMG_3153

Miętowo-truskawkowa

Ok. 10 truskawek

3 gałązki mięty + listki z jednej gałązki

1 l przefiltrowanej wody

Listki z jednej gałązki zalewam odrobiną ciepłej wody tak żeby się zaparzyły. Dodaję truskawki, pozostałe gałązki i zalewam przefiltrowaną wodą. Odstawiam na ok.15 min.

IMG_3213

Mango

Kilka kawałków dojrzałego mango

1 l przefiltrowanej wody

Mango zalewam wodą i gotowe.

IMG_3221

Uwaga! Do każdego z tych przepisów można dodać 1-2 łyżki cukru/ksylitolu. Woda nabierze fajny słodki posmak. Ja póki co przepajałam rodzinkę w wersji sugar free, ale następnym razem chyba „zaryzykuję” z tym cukrem.

Ja do tych wszystkich zastosowań używam dzbanka aquphor i to w dodatku tego z najnowszej kolekcji z epoki lodowcowej. A co ! To co odróżnia go od moich poprzednich dzbanków do wskaźnik zużycia filtra. Jest bardziej wiarygodny niż moje ręczne ustawianie. Ale najlepszy jego bajer, pomijany przeze mnie i bardzo niedoceniany to ta niepozornie wyglądająca mała krateczka do lania wody. Jak tam się teraz przyjemnie leje!

Uwaga nr. 2  Konkurs!

Mam dla Was do wygrania taki dzbanek. Juuuuhuu ! Jest świetny, elegancki i jest niezastąpionym gadżetem perfekcyjnej Pani domu. Konkurs będzie na Mutrynkowym facebooku o TU, TU ! Już wstakiwać hop, hop !

IMG_3077IMG_3082
IMG_3232 IMG_3205 IMG_3150IMG_3154
IMG_3107

Oto czym grozi nieposłuszeństwo wobec żony!

Puściłam tatę Mutrynka w sobotę na ryby. A co, niech ma trochę przyjemności od życia. Wstał dzieciak jeszcze przed 3 khyymmm, khyymmm. Umawiałam się z nim na 10. 9.30 dzwonię skontrolować sytuację. Usłyszałam:       -„jeszcze jestem na łodzi” (już wiedziałam, że na 10 na 100% nie będzie). Szczerze. Nawet się nie zdenerwowałam, bo dzień wcześniej wyprawił mi dzień matki (na moim fb więcej o tym opowiedziałam) . Usłyszałam jeszcze dźwięczne: -„Kochanie pada mi bateria”. Pomyślałam- no tak, nie dość że lata z wędką po zalewie to jeszcze gardzi łącznością telefoniczną. Szybko napisałam PM, że najpóźniej musi się stawić w domu przed 13! Tatko ostatecznie wrócił do domu po 15 ! Twarz jak burak, ręce jak rak, przygięty w pół z podkulonym ogonem i zepsutym samochodem. Już nawet nie chciało mi się na niego krzyczeć ;-), a moje „słodkie” „a nie mówiłam” już i tak nic by nie pomogło.

Możesz również zobaczyć

3 komentarze

mamashouse 6 sierpnia 2016 at 15:29

Dobry ten patent na prasowanie.

Odpowiedz
Weronika 27 lipca 2016 at 17:18

Zastosowań wiele ma jak widać dzbanek, super ☺
W.Klewek

Odpowiedz
salusiowo.blogspot.com 20 lipca 2016 at 21:05

przepisy proste, jednak ciekawe np. mango 🙂
zdj.przepiękne – ale to widzisz!! 🙂

Odpowiedz

Skomentuj