CiążaMummy zone

Plan (nie)doskonały

posted by Marta M luty 15, 2016 3 komentarze

Jak wykonać plan jak życie planuje za Ciebie inaczej?

Akcja dzieje się w szpitalu: Wpadł do mnie PT. Sam bez Julasa i powiedział „Głupio tak cały dzień leżeć”. To była trzecia doba po porodzie. Nie wiedziałam jak to ująć w słowa, ale wcale tak nie myślałam. To leżenie całkiem mi się podobało.
 .
Pamiętacie jak wyglądała lista moich rzeczy, które chcę zrobić zanim urodzę? Zdałam sobie sprawę, że…
 .
Udało mi się! Udało mi się spełnić wszystkie punkty z listy. Kino to jedyne co mi się nie udało. Ale wiecie co? Prawdę mówiąc wcale nie miałam wielkiej ochoty tam iść. Nic ciekawego nie grali. Było to dla mnie bardziej jak chęć zasmakowania „wolności”, przed tym wszystkim „wiem co mnie czeka”.
 .
Kwintesencją dobrego planu jest ustalenie sobie priorytetów. Takie super „must to do”. 
 .
Zaczęłam od najważniejszych zadań. Julcia była na szczycie tej listy. Nasza weekendowa randka przed wielką niespodzianką wypadła świetnie. Dobrze jest wszystko wcześniej zaplanować. Miałyśmy czas tylko dla siebie. Wiem, że ona nie była świadoma jak cenna jest dla mnie każda ta chwila i jak bardzo się cieszę każdą minutą. Dla niej był to kolejny dzień z mamą jakich miałyśmy wiele. Dla mnie to było coś więcej.
 .
Randka z PT? Na naszym instagramie mogliście nawet Nas podejrzeć. Czy można było zaplanować bardziej idealną randkę ;-)?
 .
Dzień „nieniemuszę”. Miałam to! Nie jeden, a całe 3. Leżałam i „nicniemusiałam” nawet jedzenie pod nos dostawałam (a tego nie planowałam). A samotność? Wcale jej nie lubię. Lepiej się czuję jak kogoś przy sobie mam. Tym ktosiem był Pan O., którego obecność wprowadzała spokój i niewyobrażalne szczęście. W moich wyobrażeniach nie wyglądało to tak pięknie jak wyglądało w mojej rzeczywistości.
 .
Plan? Fajnie, że był bo spełniłam najważniejszą misję. Całą resztę zaplanowało za mnie życie. I powiem Wam, że jak tak ma wyglądać „burzenie” moich planów, to jestem ciekawa co jeszcze na mnie czeka.
.

Możesz również zobaczyć

3 komentarze

Laura 15 lutego 2016 at 15:40

:-*

Odpowiedz
salusiowa 15 lutego 2016 at 07:18

Już jesteście w 4. To najpiękniejszy dar..
A plan czy był doskonały, czy też nie.. to nieistotne.. czy wszystko się zrobiło – też nie.. są rzeczy ważne i ważniejsze…
Pozdrawiam Wasza rodzinkę serdecznie. Ściskam.

Odpowiedz
Marta M
Marta M 15 lutego 2016 at 12:41

ściskamy :-*

Odpowiedz

Skomentuj