Bez szukania gadżetów, studia fotograficznego, sztucznego światła i sztucznych uśmiechów.
Ciocia Aga to jedna z pierwszych osób, która dowiedziała się o mojej drugiej ciąży. Jak tylko zaproponowała wspólną sesję, wiedziałam, że to nie będzie zwykła współpraca. W końcu jak spotykają się dwie kobiety o nieosiągalnym dla ludzkiego oka pokładzie kreatywności to wiadomo, że będzie się działo. Podglądałam wcześniejsze sesje Agi i to co ta dziewczyna robi z aparatem idealnie wpisuje się w moje wymagające gusta. Jej zdjęcia są lekkie, naturalne, świadome i przede wszystkim zachwycające.
Jak zorganizować taką sesję ciążową?
Powiem Wam szczerze, że nie lubię sztucznych gadżetów, żadnych klocków, literek, pieluch, samochodzików, nic. Przy pierwszej sesji miałam swoje gadżety, ale to raczej z braku innego pomysłu i na wtedy wydawały mi się niezbędne. Teraz z perspektywy czasu jak wracam do brzuszkowych sesji to najwięszką przyjemność mam z oglądania tych najbardziej naturalnych zdjęć. Tych na których fotograf nie czeka aż zrobię słit minkę trzymając w ręku malutkie skarpetki tylko wyczekuje moment kiedy jestem zrelaksowana, naturalna, zamyślona. Takie zdjęcia dają gwarancję, najlepszej ciążowej pamiątki.
Ale jak to zrobić?
Najlepiej zorganizuj sesję w domu! To Twoje naturalne środowisko i tam będziesz czuła się dobrze (spójrz na mnie paradowałam w bokserkach i już po chwili zapomniałam o tłumie ludzi w około). Przygotuj sobie strój, w którym będziesz czuła się dobrze, a jeżeli masz odrobinę odwagi to rozbierz się (w końcu jesteś u siebie ;-)) półnagie zdjęcia wyglądają rewelacyjnie. Zaplanuj sesję dużo wcześniej jeżeli jesteś niezdecydowana, nie wiesz jaki efekt chcesz osiągnąć. Ja znając gust Agi powiedziałam tylko dwa słowa: romantycznie i naturalnie. Aga od razu wiedziała o co chodzi. Ta niewidoczna nić porozumienia była bezcenna.
Wizja, skąd ją wziąć?
Ponieważ była to moja druga sesja brzuszkowa, wiedziałam jakich błędów unikać czego chcę i na jakich zdjęciach najbardziej mi zależy. Jednym z nich było zdjęcie z Małą na rękach jak „siedzi” na moim brzuszku. I oczywiście zdjęcie całej trójki (BTW to jedyne zdjęcie z okresu mojej ciąży, na którym jesteśmy we troje!) Inspiracji do sesji oczywiście najlepiej szukać na pintereście i instagramie (#photopregnant, #pregnantphoto #sesjaciążowa etc.). Ale nie spędzaj tam całych dni, nie przesadzaj z ich ilością, zdjęcia są tylko inspiracją. Skup się bardziej nad ich charakterem i wyobraź sobie jak w przełożeniu na Twoje warunki takie zdjęcie można by było wykonać. Pomyśl o dwóch, trzech sceneriach i postaraj się je zwizualizować. A potem przedstaw je wszystkie fotografowi.
Dobry fotograf zrobi je lepiej niż sobie to wyobrażałaś. Tak jak Aga.
Dziękuję BARDZO za cudowną sesję!
Wszystkie zdjęcia są autorstwa Agi.
A teraz czas na garść inspiracji…

















14 komentarzy
Coś pięknego … subtelnego, naturalnego… po prostu marzę, by kiedyś wejść w te role 🙂
PS: z przymrużeniem oka: tak sobie myślę, że tatuś też mógłby się jeszcze bardziej rozebrać 😛 Ależ by tu był wówczas szał :))
Tylko jak by to zniosła Aga ??
Pozdrawiamy Buuba! 😛
Marzenia się spełniają- ja w to wierzę :-)!
Myślę, że Aga dałaby radę ;-), ale namówić PM do takich zdjęć powiedzmy dyplomatycznie- nie byłoby łatwo 😉
hahaha dziękuje za pozdrowienia 😀
namawiałam Tatusia, ale i tak ledwo zdjął bluzę którą miał na sobie 😉
Zdjęcia są przepiękne, tak jak napisałaś naturalne, świeże… Piękną jesteście rodzinką! Aż żałuję, że sama nie miałam takiej sesji! Może, jak kiedyś będzie druga ciąża… 🙂
To koniecznie! Przyjemnie się wraca do tych zdjęć 🙂
Przepiękne zdjęcia a ty wyglądałas cudownie.
Idealny brzusio 🙂 piekne chwile na pięknych fotografiach
Ciąża, ciąża i po ciąży. Jak dobrze, że zatrzymałaś te chwile. Też mam takie i bardzo lubię do nich wracać.
Otóż to!
Piękne zdjecia
zdjęcia przepiękne…
Jestem w 7 tc, z pierwszym dzieciątkiem. Zobaczyłam zdjęcia i się popłakałam.. Przepiękne zdjęcia.
Cudownie dziękuję :-*
Piękny czas przed Tobą :-)!
Piękna sesja 🙂