Mummy zone

(Nie)idealny prezent na 1. urodziny

posted by Marta M sierpień 24, 2015 6 komentarzy

Dziecko to nasza najlepsza klepsydra, jak to zwykł powiadać Pan Mąż. I tak oto błyskawicznym sposobem zbliżają się pierwsze urodziny mojego dziecko! O maaaamooo niech mnie ktoś uszczypnie! Moje dziecko za miesiąc będzie dmuchało swoją pierwszą w życiu świeczkę!

Tak więc dylematów pierwszourodzinowych telenowelę czas zacząć. Uwaga! Kamera! Akcja!

Akt.1 Scena 1. Jaki prezent kupić na pierwsze urodziny?

Właśnie wskoczyłam do internetu, przeszłam na jego drugą stronę, odwiedziłam niezliczoną ilość „zabawkowych” i sporządziłam moją nieidealną listę prezentów. Dlaczego jest nieidealna? Bo jak można trafić w gust człowieka, który jeszcze nie ma gustu hmmm…?

Należę do osób, które nie lubią wydawać pieniędzy na próżno i nie lubią przepłacać, wolę w coś zainwestować i mieć pewność, że zabawka przetrwa wszystkie tortury, niż na drugi dzień robić ostatnie pożegnanie w drodze do śmietnika. Jestem też za kupowania zabawek „na potem” w związku z tym nie wiem czy wszystkie te zabawki spełniają kryteria umiejętności rocznego dziecka. Ale podążając moją filozofią to zabawka, która teraz będzie służyła głównie do robienia „baaaam”, ale będzie lepszej jakości, to starczy Nam „na potem”. O, tak to sobie wymyśliłam!

Przygotowałam trzy przedziały cenowe.

1. Zabawki do 100zł

1. Sorter kształtów i kolorów

2. Sorter farma– nie ma lepszej zabawy od naśladowania dźwięków zwierząt. Z czasem nauczy się też dopasowywać kształty.

3. Kolorowe klocki w skrzyneczce– budowanie wierzy. Wróć! Rozwalanie wierzy to teraz najlepsza zabawa. A w niedalekiej przyszłości przyjdzie czas na rozwijanie wyobraźni i kreatywności.

4. Układanka wieża– budowanie i rozwalanie wierzy to zawsze dobra zabawa, a jak do tego dodamy liczenie po angielsku to może wyjść całkiem fajne połączenie

5. Przeplatanka pętla motoryczna– nie ma takiej obok, której Julas przeszedłby obojętnie.

1.Wbijanka– niech mi teraz powie któraś mama, że zabawa w wbijanie nie jest najfaniejsza yyhhhyyy. Wystarczy dać dziecku drewnianą łyżkę, a ono już wbije wszystko i wszędzie gdzie się da.

2. Układanka na kółkach

3. Piramida– duża piramida, oznacza duże baaaach, a duże baaaach, dużo zabawy.

4. Puzzle dźwiękowe

5. Interaktywny drewniany stolik

6. Układanka– kaczuchy są różnych wielkości i kolorów, co ułatwia dziecku ich poszczególne dopasowywanie.

2. Zabawki za 100-200zł

1. Czerwony autobus i cała farma zwierząt

2. Garnki– zamiłowanie do kuchni to córcia może mieć po babci i mamie, czemu więc nie postawić na pierwszy koplet na pierwsze urodziny?

3. Miękkie klocki, które da się jeszcze pogryźć ale nie uda zjeść w całości to z pewnością bezpieczne rozwiązanie dla dzieci i rodziców.

4.Centrum edukacyjne– wszystko co można poobracać w szybkim tempie i poprzesuwać jest na topie.

1. Stolik z zastawą obiadową

2. Edukacyjna tacka do krzesła

3. Huśtawka– czarna elegancka huśtawka, dobrze dopasuje się do każdego mieszkania.

4. Drewniana zjeżdżalnia dla aut.

5. Pojazd krówka– układanka i jeździk w jednym wydaniu.

3. Zabawki powyżej 200zł

I na końcu prezent ku, któremu na chwilę obecną najbardziej się skłaniam. To suchy basen z kulkeczkami minibe.

Kto w dzieciństwie nie marzył o basenie z kulkami?!

fot. swiathandmade.pl/blog/minibe/

No dobra, a teraz liczę na Waszą pomoc tak bardzo, bardzo, bardzo! Zaspamujcie mi komentarze, zalinkujcie czym się da, chcę wybrać ten idealny prezent na 1. urodziny. Co Wy kupowałyście? Gdzie? Jak? Podzielcie się swoją matczyną wiedzą. Może to właśnie Twój prezent będzie strzałem w 10!

Możesz również zobaczyć

6 komentarzy

P. 18 września 2015 at 10:18

Basen z piłeczkami… Marzenie!
Super pomysł, myślę, że córci się spodoba, a ile będzie miała zabawy rozrzucając piłki po całym domu 🙂 To też prezent edukacyjny, razem (oby) będziecie sprzątać po kąpieli 😉

Odpowiedz
Mamuśka 25 sierpnia 2015 at 12:57

Witaj ! 🙂
My pierwsze urodzinki Synka przechodziliśmy pół roku temu. Też mieliśmy ogromny problem z wymyśleniem idealnego prezentu… Tak jak Ty, uwielbiam zabawki drewniane, te wybrane przez Ciebie i umieszczone na zdjęciach na pewno świetnie sprawdziłyby się jako prezent dla małego jubilata. U nas skończyło się tak, że mały dostał od nas wieli karton drewnianych klocków. Klasyk, a cieszy jak diabli. Co więcej, jest to zabawka na całe lata. Na początku synek wyciągał je sobie tylko z pudełka i wrzucał z powrotem, teraz dorasta do etapu budowania pierwszych wieżyczek. Podaję link do podobnych klocków, gdyby taka opcja spodobała się również Tobie 🙂
http://allegro.pl/zabawki-drewniane-klocki-xl-250szt-literki-i5538698898.html
Pozdrawiam i wszystkiego naj naj dla młodego jubilata! 🙂

Odpowiedz
Marta M
Marta M 25 sierpnia 2015 at 16:27

Dzięki wielkie, właśnie o coś takiego mi chodziło! Moja Mała też wszystko wyrzuca, kosz z zabawkami to najlepiej miejsce to tego typu zabaw 🙂

Odpowiedz
MAMOLIVIA.blog 24 sierpnia 2015 at 22:18

Ja miałam ogromny problem, bo żadna zabawka nie była – i wciąż nie jest- tak interesująca jak np. kabel, klamka, zamek na klucze, laptop…
Ostatecznie kupiłam córeczce opaski na główkę od MelMel Turbans 🙂 mąż poszedł w elektronikę i kupił telefon. Od Fishera;)
Natomiast to co bym poleciła to konik na biegunach 🙂 taki dziewczęcy i uroczy 🙂

Odpowiedz
Marta M
Marta M 25 sierpnia 2015 at 06:45

Koniki to tez coś nad czym się zastanawiałam wyglądają super i fajna zabawa, sama w dzieciństwie takiego miałem- uwielbiałam go. Na razie Mała jeszcze nie lubi typu huśtawek, ale na pewno przyda się na potem 😉

Odpowiedz
Kaśka 24 sierpnia 2015 at 21:05

do naszego roczku zostały 2 miesiące. także zajrzałam bo pojawiają sie juz pytania o prezenty. kryteria mamy widzę podobne. także też czekam na te linki… chociaz juz kilka prezentów mi wpadło w oko 🙂
dzięki za ten wpis!

Odpowiedz