W ubiegłym roku balkonowe przestępstwo zostało odroczone. Po rozpatrzeniu kolejnego balkonowego wniosku mojego M. w tym roku postanowiłam pójść o krok dalej.
Drewniana podłoga na tarasie to temat, który przewijał się w naszych rozmowach od początku przeprowadzki. W każdym sezonie zostawało zająkane a…a…ale już na późno… za rok o tym pomyślimy. W tym roku przestaliśmy się jąkać i na pełnym rozpędzie zrobiliśmy taras. Pisząc „zrobiliśmy” miałam na myśli dosłownie MY. Bo pod rękę wpadł nam GUMI TARAS, a oni mają taką filozofię, żebyśmy to właśnie My sami sobie ten taras zrobili, bez wychodzenia z domu, bez brudzenia, przycinania, poziomowania, a to wszystko w dziecinnie prosty sposób. Nie wyobrażacie sobie jak to wygląda? To czytajcie dalej. Nie wychodzisz z domu. Wskakujesz na stronę gumi taras. Tam kalkulator balkonowy wszystko Ci przelicza. Zdarza się, że Twój taras jest inny niż ten przewidziany w kalkulatorze. Piszesz do GUMI TARAS jaki masz problem i dostajesz na tacy gotowe rozwiązanie. Tak było w Naszym przypadku.
No więc dalej siedzę sobie w domu, dzieci pilnuje, poza osiedle nie wychodzę, a tu gotowy taras przyjeżdża. Dwie paletki wprost na Nasz balkon. Na mailu czeka już świeżutka instrukcja obsługi, dziecinnie prosta. Sama z dwójką dzieci nie porwałabym się na składanie naszych 18m2 tarasu. Zadzwoniłam po posiłki w składzie mój młodszy brat i jego dziewczyna, co by stosunek dorosłych do dzieci był bardziej uczciwy i żebym z góry nie była skazana na wieczne czekanie na mojego M.
Niespełna pół dnia Nam zajęło złożenie całego tarasu. Bez doświadczenia, bez wcześniejszego pojęcia, z dwójką dzieci, przerwą na pizze i kawę na pierwszym metrze ułożonego tarasu. Połowę czasu zebrało nam wypracowanie patentu, później taras sam zaczął się układać. Jak znikałam na karmienie, zabawę ze starszakiem, wskakiwałam do kuchni, żeby moim ludziom kawy dostarczyć taras powstawał w ekspresowym tempie.
Nasz taras nie należał do najrówniejszych, jednak dzięki patentowi GUMI TARAS i gumeczkom, które łączą deski taras sam się poziomuje. Nawet dla mnie osoby, która nie zna się na budownictwie, moje prace jako złotej rączki kończą się na wymianie żarówki, to jakbym miała ułożyć komuś taki taras to zgłaszam się do pomocy na ochotniczkę.
Ale póki zacznę odbierać maile i zapisywać się na układanie tarasu, zobaczcie sobie jak cała metamorfoza przebiegała u Nas.
Przed:
W trakcie:
Tata Mutrynek przyłożył do tego tarasu swoją nogę (dosłownie!) na tym jego praca się zakończyła.
Moja ulubiona kategoria tammm taaaddaammm Po:
Część wypoczynkowa:
Część kawowa:
Wieczorny klimat:
*Wpis postał przy współpracy z firmą GUMI TARAS
21 komentarzy
Pięknie! A ten obraz z ptaszkami to skąd?gdzieś do dostania?
Ikea 😉
wow !!! wow!!! świetna metamorfoza ! balkon podoba mi się w każdym jego centymetrze!
Taras robi wrażenie! Jest naprawdę GENIALNY 🙂 Mogłabym tam siedzieć bez końca…
Tylko pogody 🙂
Marta, efekt jest niesamowity! Twoje wcześniejsze kafle w porównaniu z moją wykładziną na balkonie to i tak już cudo było 😀 Ale gumitaras (nazwa też świetna!:)) pozamiatał! Pięknie tam u Ciebie <3 🙂
Ale pięknie!
Fantastyczny efekt, aż chciałabym tam odpoczàć 😉
Bardzo fajna metamorfoza:)
Jesteśmy za ! Możesz do nas przyjść zaprojektować!
Wow wow wow slicznie slicznie slicznie, masz zmysł, i caly czas nie moge uwierzyc ze tak ladne zdjecia robi ten twoj aparat, zwlaszcza mlodej z gory . Super !!!!
Az chce sie wpasc i odpoczac …
Tylko musiałam zmienić obiektyw na balkon na 18-55 😉
Piękne miejsce, wprost wymarzone do odpoczynku. Akurat jestem w trakcie poszukiwań tarasu do domu, inspiracją powalajaca
Dziękuję bardzo 😉
Wygląda lepiej niż nie jedno mieszkanie! 🙂
O jaaaa!!! Wpraszam się na kawę
No dobra wiadomo jest cudnie!! Ale coz to za wypoczynek a’la sofa? Z czego to jak to co to??? Świetnie to wszystko wymyśliłas!
To są zwykłe skrzyneczki takie po winach przemalowane na białe. Na to rzuciłam zwykły materac i przykryłam jasnym kocem 😉
Jestem zachwycona! Zazdroszczę Wam tej przestrzeni! 🙂
Super ekstra bombowo !!! Gdybym tylko miala taras.. no tarasu nie ma i nie będzie ale cudownie to wyglada.
Czy to są zdjęcia z shutterstocka albo z jakiegoś pisma wnętrzarskiego??? Jest MEGA!!! Wpraszam się na kawę! 🙂
Nie potrzebujesz zaproszenia, mój balkon stoi dla Was otworem 😉
kocham Twoj taras sercem całym <3 chcę tam pić poranną kawę!!