Od kuchni

Jak wygląda druga ciąża?

posted by Marta M marzec 25, 2015 8 komentarzy

Do zrobienia sushi skłoniły mnie dwie sprawy. Po pierwsze chwile przed urodzinami mężuśka, zamknęli Nam Naszą jedyną i ulubioną susharnię, w której od lat byliśmy stałymi klientami. Właściwie to była jedyna knajpa sushi do jakiej chodziliśmy. No, a druga sprawa została już zawarta w punkcie pierwszym, czyli urodzinki Pana Taty :). Wiedziałam, że nie zdążę przetestować wystarczającej ilości knajp i nie zbankrutować. Wtedy odezwało się we mnie kulinarne ego i wiedziałam, że jak nie oni to tylko ja sama mogę zrobić tak dobre sushi ;). Włożyłam w to całe serce i przy pomocy Siostry, która pomagała lepiej niż sztab krasnoludków udało się zrobić Nasze idealne sushi :). Pierwsze zdanie tatka największego sushi-żercy i krytyka kulinarnego brzmiało: ”  Dobre. Przerzucamy się na tą knajpę”. Słowa te sprawiły, że obrosłam w piórka i odleciałam :D. Dopiero później przyznałam się, że to nie z żadnej knajpy, tylko Twoja żona całym sercem stworzyła handmade sushi, żeby zaspokoić Twoje wymagające podniebienie. Póki nie pokazałam składników tatko mi nie wierzył. Wtedy po raz drugi pękłam z dumy :D.

Słuchajcie oto mój sprawdzony przepis na sushi. Polecam każdemu, kto tak jak my może jeść sushi w każdej ilości, a nie koniecznie chce nadszarpywać rodzinny budżet. Bardzo żałuję, że zaczęłam robić to tak późno.

Składniki na ryż i zaprawę:

  • 1 szklanka ryżu do sushi
  • 6 łyżek octu ryżowego
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka soli

Składniki na sushi

  • nori- (wodorosty)
  • serek philadelphia
  • surowy/pieczony łosoś
  • surowy/pieczony tuńczyk
  • awokado
  • rzodkiewka
  • tykwa
  • zielony ogórek

Dodatki:

  • sos sojowy
  • wasabi
  • mata bambusowa
  • pałeczki do sushi

Przepis na zaprawę ryżową

Na jedną szklankę ryżu przygotowujemy zaprawę z 6 łyżek octu ryżowego, 2 łyżek cukru i 1 łyżeczki soli. Zaprawę podgrzewamy tak aby składniki rozpuściły się, ale nie zagotowujemy zaprawy.

Przepis na ugotowanie ryżu

Pierwsze i najważniejsze to ryż! Napiszę Wam przepis na szklankę ryżu, która spokojnie starczy dla dwóch głodomorów. Pierwsze co to przekładamy ryż do miski lub sita z drobnymi oczkami i dokładnie płuczemy w zimnej wodzie, aż ta stanie się klarowna (ja płukałam w miseczce ok 10-15 razy). Następnie moczymy ryż w wodzie przez 15-20min. Odsączamy wodę i na szklankę ryży dajemy 1 i 1/4 szklanki zimnej wody. Wstawiamy na gaz/płytę grzewczą, ustawiamy na najwyższy poziom i doprowadzamy ryż do wrzenia (pod przykryciem). Jak woda zacznie się gotować zmieniamy gaz/program na najmniejszy i gotujemy pod przykryciem przez 13min od czasu do czasu mieszając, tak żeby ryż nie przywarł do garnka. Po tym czasie odstawiamy ryż na 15 min nie zdejmując pokrywki. Jak ryż będzie gotowy przekładamy go do miski lub zostawiamy w garnku do całkowitego wystygnięcia i dodajemy zaprawę. Ważne– smak ryżu nadaje zaprawa, nie solimy wody, w której gotujemy ryż.

W czasie schładzania ryżu możemy przygotować sobie pozostałe składniki, pokroić awokado, ogórka, łososia i tuńczyka na około 1-1,5cm plastry. Tak naprawdę to w jaki sposób skomponujecie swoje sushi zależy tylko od Was. Warzywa, ryby surowe czy pieczone to tylko kwestia upodobania. Naszym nr. 1 bezapelacyjnie są futomaki z awokado, serekiem philadelphia i surowym łososiem, reszta może nie istnieć. Ale w zestawie nie zabrakło tykwy, rzodkiewki i tuńczyka tak jak wspominałam wyżej.

Instrukcja rolowania sushi:

Kładziemy nori błyszczącą stroną do dołu na macie bambusowej. Układamy cienką warstwę ryżu (musi być dobrze wystudzony!) na 3/5 długości całego nori, maczając palce w wodzie z odrobiną octu (zapobiega przyklejaniu się ryżu do rąk). Następnie układamy Nasze składniki wzdłuż nori ok 4-5cm od dolnej granicy nori i rolujemy przytrzymując składniki tak aby nie wypadły. Ważne jest aby dobrze zamknąć rolkę, jeżeli masz z tym problem możesz delikatnie zmoczyć pozostawioną górną część nori wodą, ułatwi to jej sklejenie. Jeżeli masz problem z wyobrażeniem sobie jak wygląda rolowanie sushi wejdź na youtube tam znajdziesz dużo instrukcji.

Skręconą rolkę odstaw i bierz się za następną!

Ważne jest aby do krojenia rolki używać bardzo ostrego noża, tak aby nie zniszczyć przekroju sushi.

Ot to cała filozofia robienia sushi. Ja już się nie mogę doczekać kiedy zrobię następne i mam nadzieję, że uda mi się udokumentować cały proces produkcji wtedy uzupełnię ten wpis nowymi zdjęciami. Póki co musicie nacieszyć oczy takim oto widokiem.

A jakie są Wasze najnowsze odkrycia kulinarne? Co udało się Wam zrobić? Pochwalcie się :)!

Tomasz Mutrynowski mój największy krytyk kulinarny, zachwycał się jak dziecko. Miód na serce.

Możesz również zobaczyć

8 komentarzy

Tomasz Mutrynowski 28 grudnia 2015 at 20:47

Kochanie kiedy robimy kolejne suchi?

Odpowiedz
madame B 4 kwietnia 2015 at 19:13

Też czasami robię sushi w domu, wcale nie jest to aż tak skomplikowane. A cenowo wychodzi dużo korzystniej 🙂

Odpowiedz
Olga 3 kwietnia 2015 at 01:31

Ja robilam sushi w domu dopiero raz 😀 już wiem jakies błędy popełniłam 😀 Twoj tekst idzie do druku 😀 Dziekuje i pozdrawiam z Islandii.

Odpowiedz
Marta M
Marta M 3 kwietnia 2015 at 08:08

Taką wiedzą warto się dzielić ;).
Pozdrawiamy ze śnieżnej Polski 🙂

Odpowiedz
Madagene blog 26 marca 2015 at 22:37

Ale pyszności mniam ! Uwielbiam sushi Twoje wyglada swietnie, nie robiła, nigdy w domu, myślałam ze to zbyt skomplikowane jak dla mnie, a tu proszę… Zaglądam do Ciebie i zmieniam zdanie 🙂

Odpowiedz
Marta M
Marta M 26 marca 2015 at 22:39

Madzia ja też tak myślałam. Spróbuj raz i zobaczysz, że to wcale nie jest trudne 🙂

Odpowiedz
TM 26 marca 2015 at 22:35

To było faktycznie najlepsze sushi jakie jadłem:) dzięki ślicznotko:*

Odpowiedz
Marta M
Marta M 26 marca 2015 at 22:45

Najlepsze, bo ze szczyptą miłości 😉 :*… Love U :-*

Odpowiedz