Wakacje to nie tylko plaża, góry czy mazury. Nie zawsze trzeba uciekać z miasta, żeby odpocząć z rodziną. Wakacje w mieście to świetny pomysł na weekendowe spędzenie czasu.
Do Wrocławia trafiłam za sprawą Madzi i jej szczerzącej się jak wirus akcji #nicminiewisi, ale o tym mogliście już wcześniej przeczytać. Później z babcią Gosią i moją wesołą gromadką ruszyliśmy na podój stolicy Dolnego Śląska. Znaleźliśmy kilka ciekawych miejsc, a dzięki tej wycieczce nabrałam jeszcze większej ochoty na odkrywanie innych miejsc na mapie Polski. Dlatego jeżeli jeszcze nie macie planów na weekend to uwierzcie mi Wrocław nie jest tak daleko i wszystkie drogi prowadzą do Dolnego Śląska.
Krasnale. Nie wiedziałam, że poszukiwanie krasnali może być tak wciągające. To jak zabawa w chowanego tylko Ty szukasz cały czas. To lepsze niż pokemony, które podbijają teraz internety. Nam się udało trochę znaleźć. Choć myślę, że jak będę następnym razem to odkryję ich jeszcze więcej.
Jak już się jest przy starówce to koniecznie należy zajrzeć na Jatki i zatrzymać się trochę dłużej przy pomniku ku czci zwierząt rzeźnych. Posągi w skali 1:1, które nie uciekają i można złapać za ogon to zabawa dla każdego dziecka.
Pętla spacerowa kończy się na wyspach Słodowa, Bielarska, Młyńska tam znajdziecie plac zabaw dla swoich pociech (tak jakby jeszcze było im mało) no i rzut beretem znajduje się przepiękny Ostrów Tumski. Pamiętajcie, że wracając koniecznie trzeba zajrzeć na lody, które powstają na Twoich oczach, dosłownie! Są super świeże i przepyszne !
Jak już jest się we Wrocławiu nie można nie zajrzeć do Ogrodów Japońskich. Cudowne, malownicze miejsce, a każdy kto ma aparat i lubi robić zdjęcie, będzie miał duże pole do popisu swoich artystycznych zapędów. Bujna roślinność, wąskie ścieżki, wodospady, no i te ryby, które można karmić. Ogromne karpie otwierające dzioba po kawałek chleba zajmują malucha na dłuuuuugie godziny. Po wyjściu z ogrodu dosłownie wpada się na Halę Stulecia. Klimatyczne miejsce piękne tereny wokoło hali. Tunel spacerowy z bujnej roślinności, dużo tulipanów i koncert fontann to jedne z atrakcji, które czekają tam na Ciebie.
Wracając nieco w kierunku Starówki, przystanek obowiązkowy to teatr lalek i park przy teatrze. Klimat tajemniczego ogrodu, gołębie w gołębniku, urzekająca stara karuzela i najprawdziwsza na świecie wata cukrowa z najprawdziwszej starej maszyny, smakuje dokładnie tak samo jak ta z dzieciństwa. Przyjemność przejazdu starą karuzelą to jedyne dwa zeta. Choć na miejscu nie tylko trzeba kręcić się w kółko, ale można też zasiąść na ławeczce i puścić swoje dziecko na plac zabaw (tak jakby było mu mało).
Cała Nasza wycieczka trwała 2 dni. To był przyjemnie intensywny czas. Wracaliśmy z lekkim niedosytem. Moje starsze dziecko większość atrakcji zaliczyło na własnych nóżkach. Efekt był taki, że jak zasnęła w samochodzie przed 17 to obudziła się dopiero na drugi dzień rano. To był na prawdę dobry czas.
Wrocław niedługo do Ciebie wracam !
A teraz takie pytanie do Was. Macie swoje ulubione miasta w Polsce i co można tam zwiedzić z dzieckiem?
7 komentarzy
Następnym razem koniecznie musicie udać się na Pergolę
Cudownie spędzony czas 🙂
Patrząc na te zdjęcia przez moment zazdrościłam tej słonecznej pogody ale….. wyjrzałam przez okno i stwierdzam, że dziś już mogę przenieść się na taras ! 🙂
❤️❤️❤️
Nasz Wrocław jest najpiękniejszy na świecie!
dokładnie tak!! z przedmówczynią zgadzam się, jeżeli chodzi o zoo – rewelacja!!
Masz pokrowiec na telefon ze zdjęciem dziecka?Zdradzisz gdzie taki mozna sobie sprezentować? We Wroclawio-ZOO i afrykarium zwlaszcza to punkt obowiązkowy
Następnym razem na pewno się tam wybierzemy, teraz dzieciaki są jeszcze za małe ;-). A ten pokrowiec to zamawiałam przez internet dla babci na gwiazdę 😉 etuo.pl